I tak sobie siąpi, kapie, smuci a ja nie mogę pokazać źródła mojej radosci, bo zdjęć żadnych przyzwoitych zrobić się nie da!
Nie mogę jednak dłużej czekać!
Pstryknęłam więc fotki przy pierwszym promyku słońca jaki się dziś pokazał i... chwalę się szybciutko prywatną wymianka z Martą z Wiadomosci z pracowni decoupage.
Marta robi pięne rzeczy! Szyje, dekupażuje i szydełkuje!
A w ramach wymianki z tą uzdolnioną kobietka stałam się zachwyconą posiadaczką:
umówionego, przepięknego igielniczka
i całkiem nieumówionego, cudnego serducha
ze świątecznym, dekupażowym motywem
i ręcznie robioną na szydełku koroneczką.
Mówię Wam, nie mogłam wyjść z zachwytu jak otworzyłam tą paczuszkę!
Tymbardziej, że wszystko było tak oto pięknie zapakowane.
Bardzo Ci dziękuje Marto!
Twoje dzieła ozdobią kiedyś moje nowe, większe mieszkanie!
Na razie spoczywają w puełeczku, schowane przed ciekawskimi i wszechobecnymi łapkami moich chłopców :).
A na koniec jeszcze raz, cały cudny komplecik.
PS.
Część nagród w moim Mikołajkowym candy już poleciała do "wylosowanek":).
Reszta poleci po niedzieli.
Do tej pory nie odezwała się do mnie jednak Lavendka, która wylosowała zestaw do decoupage.
Droga Lavendko odezwij się, żebyś mogła odebrać swoja nagrodę.
Czekam do poniedziałku.
Jeśli nie będzie odpowiedzi - będzie dogrywka!
Oj tam, oj tam Madziu:) chyba na twarzy spłonęłam rumieńcem jak to przeczytałam :) Ja też bardzo dziękuję za tak owocną współpracę i jak nic polecam się na przyszłość:) Jak chcesz zobaczyć co ja dostałam od Ciebie to zapraszam na wirtualną małą czarną:) pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńTakie cacka, że aż miło popatrzeć. I jak tu używać takiego słodkiego igielniczka? Połączenie dekupażu z materiałem i szydełkowej koronki jest delikatne i piękne. Gratuluję wymianki (już wiem, że Duch trafił w dobre, zdolne ręce).
OdpowiedzUsuńMarta wyczarowała prawdziwe cacuszka :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie śliczne ;)
OdpowiedzUsuńPiękności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne piękności !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale cudeńka dostałaś :) Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńCuda dostałaś:)Oj zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuń