wtorek, 27 marca 2012

Zaległości.

Oj nazbierało mi się troche zaległości!
A ten tydzień też zapowiada mi się pracowicie, ale zupełnie nie blogowo :(.
No nic, nie zwlekajmy tylko nadrabiajmy!

Pierwsze to nowe wyzwania w Szufladzie.
Specjalne Wyzwanie Świąteczne, w którym tworzymy Wielkanocne ozdoby przestrzenne.
I tu moje jajka.
Jedne ufilcowane
 a drugie "rozczochrane".
Jajeczka są styropianowe, ozdobione filcem, kosmatą włóczką i szydełkowymi kwiatkami z mojego ogródka od Ewy.
Oj ubywa  mi tych kwiatków, a na coś zupełnie innego miały być przeznaczone.

Następne wyzwanie Szuflady ma temat "Pleciemy, oj pleciemy" i polega na zrobieniu pracy wyplatanej bądź z plecionym elementem. 
Przykładowe prace Projektantek Szuflady dowodzą, że popleść można w wielu dziedzinach rękodzieła, zapraszam więc Was gorąco do udziału w tym wyzwaniu.
Moja pleciona propozycja to komplecik z kolorowych sznurków i drewnianych koralików.
Bransoletka i kolczyki.
I jeszcze jedno.
Na początku marca angeluS zaprosiła mnie do zabawy "Nigdy nie wychodzę z domu bez...".
Zasady zabawy:
1. Podaj 5 produktów kosmetycznych, łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu - takie "must have" na wyjście (można dołączyć zdjęcia).
2. Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię tagował.
3. Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom.

Moje "must have" to:
1. Pierwszy i najważniejszy to tusz do rzęs.
Bez niego naprawdę nie wychodzę z domu, bo jak nie umaluję rzęs, to wyglądam jakbym ich nie miała. Naturalne są jasne i delikatne.
Nie mam jakiegoś specjalnego, wybranego. Nie ważna jest firma, ważna jest szczoteczka. Musi być plastikowa, nie za gruba i nie za gęsta.
2. Następne są perfumy, czy raczej woda toaletowa lub perfumowana.
Lubię zmieniać zapachy, obecnie jest MissO Fashion Princess firmy Oriflame.
3. Puder matujacy.
Dowolny, byle matujący. Od dłuższego czasu także firmy Oriflame.
4. Pomadka NIVEA Vitamin Shake Cranberry & Raspberry.
Świetnie nawilża i nadaje lekki połysk.
5. Krem NIVEA Soft.
Do rąk głównie, ale czasem też do twarzy. Bardzo lubię jego zapach!

Co do ostatniego punktu zasad zabawy, to ponieważ zabawa ta dość długo krąży już po blogach i chyba wszyscy już się w nią bawili, to nie będę wybierała pięciu osób, którym przekaże zabawę.
Kto chce niech bierze, niech się czestuje.

Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dziś pozaglądać do was i nadrobić zaległości z Waszej twórczości :).
Miłego wieczoru.

22 komentarze:

  1. fajne jaja i temat pleciemy widze już na kolejnym blogu... Twoje prace też fajne i miłe kolorystycznie dla oka...

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne te jajeczka, a biżuteria bomba - ekstra kolorki dobrałaś, takie wiosenne:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne jajeczka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziu, ja też nadrabiam blogowe zaległości :) i miło było do Ciebie wstąpić, bo jaja są fantastyczne- jedne z nielicznych o których mogę powiedzieć, że są oryginalne :) Pozdrawiam Cię serdecznie Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie nadrabiam zaległości :)Piękne te jajeczka :) Ufilcowane takie delikatne a te włochate fajne takie "niegrzeczne"! No i plecionki - wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jajka świetne! Te filcowe piękne, a rozczochrane bardzo pomysłowe- super efekt!
    Ślicznie naplątałaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne jajeczka bardzo oryginalne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaja rewelacyjne a plecenie bardzo oryginalne ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie jaja. Niebanalna ozdoba:)
    Piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne są te rozczochrane jajeczka:) Przypominają mi długowłose świnki morskie:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaja cudne,jeszcze takich nie widziałam, będę tu częściej gościć :) pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne jajeczka! Ślicznie im z tymi kwiatuszkami :) Komplecik biżu rewelacja!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie się najbardziej podobają pierwsze, choć rozczochrane też mają w sobie to coś. Piekności i do tego faktycznie oryginalne. A plecionki super - jak jabłuszka. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale superowe jajeczka :-)! Takie słodziutkie. Ja chyba wybrałabym "filcaki". Komplecik też piękny. Ciepluśko pozdrawiam, Madziu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super jajka zwlaszcza te czochrance:))
    wyplatany komplecik swietny:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo mi się podobają Twoje jajuszka, a biżuteria taka wiosenna i świeża :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurczę, nie nadążam komentować, a tu naprawdę fajne rzeczy się dzieją! Podziwiam wymiankowe prezenty i bardzo mi się podobają Twoje filcowe tworki, oby było ich więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super plecionki, a kolczyki plecionkowe odjazdowe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Te poczochrane jajeczka śliczne
    zresztą te z filcu też świetne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne te zielono-różowe!

    OdpowiedzUsuń