Bajka.

Taki temat ma moje nowe wyzwanie w Szufladzie, na które gorąco Was zapraszam!
Wszystkie szczegóły znajdziecie tutaj, a ja się tylko szybciutko pochwalę moim bajkowym wieszaczkiem decu, zrobionym specjalnie na tą okazje.

Bardzo mi się podoba ten fioletowy elf-dzwoneczek.
Z całego papieru zostały mi jeszcze dwa takie większe motywy, myślę więc, że powstanie jeszcze coś do kompletu.
A niżej jeszcze jedno zdjęcie wieszaczka - w promieniach słonka.

Króciutko dzisiaj, bo czasu ostatnio mam jakby ciągle za mało.
Jak ktoś ma zbyciu, to ja chętnie wezmę :).

Przedświateczny weekend spędziłam ze starszym synkiem w szpitalu.
Usuwaliśmy trzeci migdał.
Było trochę płaczu i strachu, ale generalnie Adaś zniósł zabieg dobrze.
Mam szczęście, bo obaj moi chłopcy lekarza, dentysty, ani fryzjera się nie boją. I oby im tak zostało.
Sporo też było wyjazdów i spraw różnych w związku z zakupem mieszkania.
Potem Święta.
Wszystko to spowodowało, że sporo mam zaległości, nazwijmy to, "domowych".
Biegnę więc, bo drugie pranie się własnie kończy!
Pa!