Tym razem przydasie przygotowywała Ania.
W paczuszce od niej znalazłam m. in. fajne tkaniny, kawałek koronki, pomarańczowa tasiemkę oraz różne guziczki i koraliki.
Z różowego materiału uszyłam poszewkę na poduszkę.
Jest dość spora. Spokojnie pomieści kwadratową podusię 40x40cm.
Z zielonego materiału i pomarańczowej tasiemki zrobiłam dwie mini poduszeczki.
Dodatkowo ozdobiłam je literkową tasiemką, którą w poprzednim odcinku Klubu przysłała Ewa.
Z resztek tej tasiemki zrobiłam też poduszkom uchwyty.
W ten sposób powstała fantastyczna i bezpieczna broń do jakiejś poduszkowej bitwy dwóch małych, walecznych smyków :).
A z jasnej tkaniny w kwiatki powstała jeszcze długa, kobieca poduszka,
przyozdobiona koronkowo-szydełkowymi kwiatkamii wąziutką, ciemnobrązową koroneczką.
Ta beżowa koronka z największego kwiatka też została mi z poprzedniego zestawu startowego.
Kwiatuszkowe guziczki, wykorzystałam do zrobienia kolejnych opasek dla małych elegantek,
a koraliki - do takich oto zwyklaczków :).
Z kolejnych koralików powstały jeszcze dwie zawieszki, np. do suwaka torebki.
Zestaw startowy zawierał również ciemno grafitową wełenkę, która oczywiście przyleciała do mnie w formie włóczki, ale zdjęcie jej zrobiłam już po przerobieniu jej na drutach.
Z tego kawałeczka "sweterka" zrobiłam niedużą kosmetyczkę na drobiazgi.
Jestem z niej dumna, bo nie dość, ze wszyłam jej sama ekspres to jeszcze zrobiłam nawet podszewkę!
Jedną z nich wykorzystałam do ozdobienia kuchennej deski do krojenia.
Pieczołowicie wycięty motyw przykleiłam i leciutko wycieniowałam, po czym potraktowałam Laccanticcante, który dość mocno wytarłam.
Deseczkę muszę jeszcze kilka razy polakierować, żeby można jej było normalnie używać.
Z zestawu startowego od Ani zostało mi jeszcze to
oraz plastikowe, czarne rureczki od rolek papierowych oraz koszyczek po butelkach z piwem.
Na te fanty na razie nie mam pomysłu.
Może jeszcze coś wykombinuję :).
To tyle u mnie.
Przypominam, że wszystko to co stworzymy w tej edycji Klubu Przydasiowej Twórczości przekazujemy na aukcję charytatywną dla Michała.
Jeśli ktoś z Was chciałby się przyłączyć do akcji, to powinien skontaktować się z Anią, która jest koordynatorką tego przedsięwzięcia.
Szczegóły tutaj.
A na koniec zapraszam do pozostałych członkiń Klubu, Ewy, Beatki i Ani.
Tam to dopiero jest co podziwiać!
Może jeszcze coś wykombinuję :).
To tyle u mnie.
Przypominam, że wszystko to co stworzymy w tej edycji Klubu Przydasiowej Twórczości przekazujemy na aukcję charytatywną dla Michała.
Jeśli ktoś z Was chciałby się przyłączyć do akcji, to powinien skontaktować się z Anią, która jest koordynatorką tego przedsięwzięcia.
Szczegóły tutaj.
A na koniec zapraszam do pozostałych członkiń Klubu, Ewy, Beatki i Ani.
Tam to dopiero jest co podziwiać!
Świetne :)
OdpowiedzUsuńSuper połączyłaś kolorystycznie ten morski odcień materiału z pomarańczem ... mnie jakoś brakło koncepcji z jakim kolorem go połączyć.Z kosmetyczki możesz faktycznie być dumna bo wyszła i oryginalna i super..Ewa:)
OdpowiedzUsuńAle cuda!!!! Piękności.
OdpowiedzUsuńwszystko piękne! A deseczka cudna!:) Też bym chciała umieć wszywać ekspresy... :)
OdpowiedzUsuńsame śliczności :)
OdpowiedzUsuńCudnie! Jakie piekne poduchy:) Kosmetycznka na drobiazgi bardzo ladna:) deseczka pieknie wiosenna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
piękne prace
OdpowiedzUsuńGratuluję kreatywności! Zachwyciłam się szczególnie dzierganą kosmetyczką :-)
OdpowiedzUsuńNo kochana idealnie poradziłaś sobie z tym zadaniem .Piękne wszystkie te prace a ten decu no super:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest deska do krojenia, to jest deska do oglądania! :)
OdpowiedzUsuńAle tu pięknie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńO jakie sliczne te poduszeczki:)
OdpowiedzUsuń