Ok, no trochę późno się witam :).
Jakoś tak mi się ten tydzień zaczyna od środy, co zrobić.
Na polu robótkowym - wiele pozaczynane, do pokazania - właściwie nic.
Będzie więc zbieranka totalna i całkowity misz-msz tematyczny dzisiaj.
Zaczniemy od bombeczek może.
Otóż jakiś czas temu postanowiłam zmierzyć się z tematem karczochowej kulki.
Powstały dwie wstążeczkowe bombki.
Jedna duża, 12 mm, żółto-czerwona.
Druga, mniejsza, w brązach.
Zrobiłam także dwie bombeczki cekinowe, zieloną kuleczkę i różowe serduszko, które wygląda trochę jak truskawka :).
Adam i Antek też się rwali do wbijania szpilek, żeby więc oszczędzić ich paluszki zabraliśmy się szybciutko za skarpetkowe bałwanki według kursiku Inspirello.
Fajne, prawda?!
I bardzo proste, doskonałe do zrobienia właśnie razem z dziećmi.
A na koniec jeszcze maleńki biżutek.
Myślę, że mogę już go pokazać wszak... jedna śnieżynka zimy nie czyni, prawda?! :)
Za jakość zdjęć nie przepraszam, bo wszyscy temat rozumieją i tak będzie pewnie do wiosny.
Dziękuję wszystkim, którzy znieśli ten mój dzisiejszy bałagan twórczy oraz wszystkim, którzy zaglądają i zostawiają słówko w Modrak Cafe!
Wirtualna kawka dla Was kochani!
zdjęcie stąd
Bałwanki są najbardziej urocze ;-)
OdpowiedzUsuńtakie bomby chodzą mi po głowie już drugie święta i coś nie mogę się za nie zabrać... a śnieżynka jest przecudna :D totalna rewelacja :D
OdpowiedzUsuńDo takiej kawki z uśmiechniętym pyszczkiem też się buźka śmieje :))
OdpowiedzUsuńPiękne karczoszki mnie się bardziej podoba t
en pierwszy, Ani ten drugi :D Śnieżynka i cała reszta również bardzo ładna. Pozdrawiamy
Dziękuje za uśmiechniętą kawę, poprawiła mi nastrój :) Niby nic do pokazania a tutaj tyle piękności! Ja za karczochowe bombki biorę się chyba już 5 rok z rzędu i obawiam się, że znów będzie ciężko... Cekinowe natomiast strasznie mi się spodobały, są słodkie! Bałwanki też! Czyli wszystko :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku bardzo mało zrobiłam bombek, mialam ochotę na karczoszki, ale wyszły inne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczemu moja kawa się tak nie uśmiecha?
OdpowiedzUsuńwytworki fajne...bałwanki i snieżynka odjazdowe!!
a karczochowa bombka w brązach cudowna!
lubię takie misz masze :)
Fajne bombeczki, przypomniałaś mi, że czas już się za nie zabrać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚnieżynka cudna ! Dzięki za kawkę :)
OdpowiedzUsuńTe cekiny muszą być pracochłonne :o A śnieżynka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Widzie, że szydło chwilowo poszło w odstawkę :-)
OdpowiedzUsuńWszystko jest przepiękne. Najbardziej urzekła mnie śnieżynka i bałwanki skarpetkowe. Pozdrawiam.
Takie bombki wstążkowe dostaliśmy w tym roku od naszej Cioci i po raz pierwszy zawisną na choince. Piękne są! Kuleczki cekinowe też śliczne, zwłaszcza ta truskawa! No i czywiście bałwanki i śnieżynka też pierwszorzędne.
OdpowiedzUsuń