Zamoteczek pierwszy - to ten "gładki", brązowo-czerwono-granatowy.
Młodzieżowy taki, prawda?
Zamoteczek drugi - to ten włochaty, soczyście pomarańczowy.
Pierwsza fotka bliższa jest rzeczywistości w kwestii koloru.
I trzeci zamoteczek - pomarańczowo-bordowo-granatowy melanż włochaty.
Piękna włóczka i bardzo milutka w dotyku.
Takie oto zamoteczki trzy mi wyszły.
Lubię je robić, więc to z pewnością nie ostatnie, tym bardziej, że opanowało mnie jakieś włóczkowe wariactwo i jak wchodzę do pasmanterii to normalnie oprzeć się nie mogę, żeby chociaż ze trzech nowych moteczków nie kupić!
Szaleństwo!
Naprawdę!!
Kto chciałby jeszcze zagłosować na wyzwaniowe Mikołaje niech klika tu.
A ja jeszcze chciałabym pięknie podziękować Ewie, Kasi i Agnieszce za cudne świąteczne karteczki!
Dziękuję :)!
A w Nowym Roku
wszystkim gościom Modrak Cafe
życzę samych cudownych dni!
Niech się Wam wiedzie, mnoży i... tworzy :)!
Jakie równiutkie!!! Tobie też- wspaniałych, nowych inspiracji!
OdpowiedzUsuńPiękne, a jaka długość tych zamotek ? Tobie też życzę samych radosnych dni w nowym roku
OdpowiedzUsuńPomyślności i wielu kolejnych inspiracji w 2014!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Jakie piękne! Mnie się własnie ten "młodzieżowy" podoba najbardziej, chociaż mi do młodzieży już trochę i hoho... :), ale kolory takie moje :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z Nowym Rokiem!
pozdrawiam
Ola
bardzo fajne zamoti :) też mam na nie aktualnie "faze" z tym że na wersje robioną na palcach :) podobają mi się u Ciebie zwłaszcza te włochate
OdpowiedzUsuńFajnie te włochacze wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2014 ! :)
Piękne, piękne :)
OdpowiedzUsuńmnie też ostatnio takie szaleństwo opanowało :) A zamotki śliczne ;)
OdpowiedzUsuńJejku jakie to piękne ! Ja właśnie robię swoją pierwszą zamotkę i zupełnie nie wiem jaki obwód ma mieć takie cudo, żeby się ładnie oplatało wokół szyi. Podpowiesz mi?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://lapkami-stworzone.blogspot.com/