Gotowe poszewki z dość grubej, śmietankowej tkaniny kupiłam za niewielkie pieniądze w pewnym supermarkecie
i tak mi się fajnie odbijało z szablonów te tulipanki i motylki, że zamierzam się już na następną taką podusię!
Tym razem w różyczki.
A tymczasem poduszka w motyle, poza tym że cieszy moje oczy i skutecznie poprawia mi nastrój, jest również inspiracją w najnowszym wyzwaniu Szuflady "Otwórz Szufladę - Motyl".
Natomiast tulipanki... no cóż, niech zaklinają wiosnę!
Piękne są! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, kolory tak cudownie sie przeplatają!!! :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym malowaniem.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny efekt! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Świetne poduchy!
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam