Czasami biżuteria nie musi być bardzo skomplikowana, a i tak robi wrażenie. Zrobiłam kiedyś kilka długich sznurów z drobnej perły słodkowodnej w różnych wersjach kolorystycznych. Sporo z nich szybko znalazło nabywcę, bo choć są mało skomplikowane, bardzo fajnie wyglądają złożone w dwa lub trzy np. na golfach. Zostały mi takie dwa, choć nie wykluczam, że wrócę jeszcze do tego wzoru:
Pod tę kategorię podpada mi też jeszcze jeden "wężyk" z drobniutkich, kolorowych kryształków. Ten jest naprawdę długi!
Łał! Cudowne! Szczególnie ten niebieski mi wpadł w oko. Boski jest normalnie:)
OdpowiedzUsuńCudne! Szczególnie perły...w obu kolorystykach piękne.
OdpowiedzUsuńUrocze korale. Niby proste, ale pełne uroku i chyba niemało pracy w nie włożyłaś? Te niebieskie zwróciły szczególnie moja uwagę. Przesyłkę dostałam, dziękuję :), w weekend sie pochwale na blogu :) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuń