Niebo zaciągnięte chmurami równiutko, pada drobny deszcz, szaro, buro i smutno.
Tracę zapał do czegokolwiek zaraz na starcie :(!
W ramach terapii i podniesienia poziomu energii, oprócz porannej kawki proponuję naszyjnik filcowy w mocnych kolorach.
Kuleczki filcowe czerwone i buraczkowe, nieco mniejsze niż w ostatnim filcowym naszyjniku.
I czerwone kulki drewniane.
Tak zakończę tydzień roboczy.
O kolorach, a raczej o ich dobieraniu, napisałam troszkę w Szufladzie.
Zapraszam do przeczytania, klik i do odwiedzenia ciekawej stronki z polskimi (i nie tylko) nazwami kolorów, klik.
A dziś Dzień Dziecka!
Świętuja nasze pociechy!
Niestety aura nie zrobiła prezentu dzieciom :(.
Ja życzę wszystkim milusińskim
Uśmiechu na buzi, ciasteczek na stole,
Przyjaciół cudownych i samych piątek w szkole!
Bajek na dobranoc i snów kolorowych,
I jeszcze gwiazdki z nieba i samych dni różowych!
Niech spełnią się wszystkie marzenia wspaniałe!
Na koniec przypominam jeszcze o moim wyzwaniu cyklicznym "Smakowite kolory, kolorowe smaki"
Kilka "herbatek z cytrynką" już mam! Czekam na wiecej :)!
A jutro wieczorkiem zapraszam na nowe smakowite hasełko!
Niestety u nas też szaro, ponuro i mokro. Szkoda, że dzieciaczki w swoim dniu mają tak paskudną pogodę... Cóż, trzeba jakoś sobie poradzić. Tobie się to udało, naszyjnik fantastyczny i faktycznie podnosi poziom energii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie też pada, a korale cudne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas też pada, wywieszone wczoraj wieczorem pranie zmokło, ale wiesz co? gdy wyszłam z domu, by odprowadzić córę do przedszkola, okazało się, że nie jest tak źle - powłaziłyśmy w kałuże i humory dopisywały - przecież dziś Dzień Dziecka :)
OdpowiedzUsuńEnergetyczna czerwień jest jak najbarrrrrdziej odpowiednim antidotum :)
A ja dzisiaj spróbuję coś wymyślić na wyzwanie :)
cudnie wygląda ta czerwona bransoletka, uwielbiam ten kolor jest bardzo energetyczny, a na taką pogodę jak znalazł:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPogoda niestety nie dopisuje ostatnio , ale miejmy nadzieję, że niedługo się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny naszyjnik, ma piękne kolory !! :)
Cudne korale. )Wyglądają tak jakoś smakowicie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też deszczowo i to mi nie przeszkadza, niestety też wietrznie..i to już mnie wnerwia. Wiatru nie znoszę.
Ale cudne! bardzo podoba mi się ten kolor. W ogóle uwielbiam filc w każdej odsłonie.
OdpowiedzUsuńKorale cudne! A pogoda... piękna :))) Ten deszcze był taki potrzebny!!! Mam tylko nadzieję, że nie zaciągnie się na dłużej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam