To jest moja wielka fascynacja, od której pewnie nigdy się nie uwolnię :)!
Dziś mam Wam do pokazania piękne, cudowine żółte kuleczki jadeitu.
Bransoletka powstał wczoraj, specjalnie na V hasełko Cyklicznego Wyzwania Kwiatowego Natalii.
Tym razem - forsycja.
Niemożliwie żółty, wszechobecny, wiosenny kwiatek.
Delikatny jak... motyl. Stąd motylek przy mojej bransoletce.
Teraz podziękowania.
Dziękuję Magdzie Wronie za kolejne wyróżnienie z pytankami :)!
I tak jak zawsze na pytanka odpowiadam i na tym koniec.
A zatem:
2. Wszelką cenę zapłaciłabym za... Życie.
3. Moje największe marzenie to... Mieć o czym marzyć.
4. Nie lubię gdy... Krzywdzi się dzieci.
5. Do pracy inspiruje mnie... Wiele rzeczy i zdarzeń. I bardzo inspiruje mnie twórczość innych.
6. Lubię... Kolory.
7. Radość sprawia mi... Tworzenie.
8. Wolę psy/koty. Kundelki niż psy rasowe, dachowce niż persy.
9. Zawsze mam przy sobie... Moje sumienie.
10. Tęsknie za... Beztroską... Czasami...
11. Serce czy rozum? Serce, choć czasem musi ustępować rozumowi.
A z zapowiedzi - szyje się!
Bardzo energetyczna bransoletka, w sam raz na wiosenne przebudzenie! A co się szyje???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ostatnio często u Ciebie te jadeity i dobrze, bo są piękne. Słoneczna bransoletka :) Jestem ciekawa szyjątka.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne to zlote cudenko i jeszcze ten uroczy motylek- moje marzenia spelnione
OdpowiedzUsuńSuper to wyglada ! :) powodzenia w wyzwaniu !
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka! A ja czekam kiedy moja forsycja wreszcie zakwitnie :)
OdpowiedzUsuńMam takie ;-) Pozdrówki :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne, cudowne, piękne. <3
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńCudne te żółte kuleczki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczna!!
OdpowiedzUsuńA u mnie się nie szyje ...bo nie mam odpowiedzi od Ciebie ...:)
OdpowiedzUsuńJa rozumiem Twoją fascynację. :) Moja jest gorsza, boję się zużywać moich pięknych kamyczków, bo potem nie będę ich miała hahah, szczególnie tych zdobycznych. Piękna niemożliwie :) żółta bransoletka.
OdpowiedzUsuń