Wszystkie szczegóły znajdziecie tutaj, a oto mój wisiorek, zrobiony specjalnie na to wyzwanie.
Czarna owalna pastylka onyksu
opleciona koralikami toho w dwóch rozmiarach i w dwóch odcieniach koloru złotego.
Miłego dzionka życzę wszystkim tu zaglądającym :).
Piękny vintage:) Koralikowanie Cię wciągnęło na dobre, też bardzo lubię oplatać koralikami większe kamienie.
OdpowiedzUsuńpiękny wisior...
OdpowiedzUsuńcudeńko pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńKlimatyczny wisior, bardzo vintage:) świetnie komponuje się ze wstążką. Koraliki to jednak jest nałóg, już całkiem wpadłaś, czy jeszcze walczysz?;)
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę, miło mi, zwłaszcza, że strasznie zaniedbuję wszystko, co blogowe.
Ależ misterna robota! ale warta takie świetnego efektu.
OdpowiedzUsuńPiękny wisior.
Pozdrawiam Cię Madziu - Marta :)
Cudnie wygląda ten wisor jest bardzo elegancki :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńElegancki wisior :)
OdpowiedzUsuńAle cudo!!!
OdpowiedzUsuń