środa, 21 sierpnia 2013

Końcówka wakacji i na jagody.

Pojawiam się i znikam.

Znikam, bo ostatnio często z domu wybywam.

Trochę wpadam do mamy - posiedzieć z dziećmi, trochę jadę do siostry - przypilnować dzieci :).
Dziś, dla odmiany, jedno z dzieci przyjechało do mnie, tzn. bardziej może do moich dzieci.
Taka końcówka wakacji :).

No to jak już jestem u siebie to pokażę jeszcze jeden koralikowy wisior z archiwum.
Nazwałam go "na jagody", bo tak mi się kolorystycznie skojarzył, chociaż patrząc na zdjęcia będziecie pewnie przecząco kręcić głową.
Kolorki są nieco przekłamane i musicie mi uwierzyć na słowo - w realu jest bardziej "jagodowy".
To duża i gruba pastylka fioletowego agatu opleciona toho o11 i o15 w odcieniach fioletu i ciemnej zieleni.
Całość ma ponad 3 cm średnicy.
A to zdjęcia wisiora z obu stron.

Zamieszczam je celowo, ponieważ mam pytanie do bardziej zaawansowanych koralikowo dziewczyn.
Oplatając kamienie najpierw robię koronkę, potem zakładam ją na kamień i dopiero wykańczam i dopasowuje. 
I zawsze, jak do tej pory, z jednej strony ta koronka wychodzi mi szersza, zasłania więcej kamienia, a z drugiej węższa.
Czy Wy też tak macie, czy ja coś źle robię?
Czy da się uzyskać równo wąskie koronki i jak to zrobić?
Będę wdzięczna za podpowiedź.

11 komentarzy:

  1. piękny wisior, cudne (moje) ulubione kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wisiory zawsze kobietom dodawały gracji i elegancji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudo!!!! Widzę, że jesteś mistrzem w bardzo wielu technikach w tym też w hatcie koralikowym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny i w cudnych kolorach. Mi też wychodzi jedna strona większa, myślę ze jest to kwestia odpowiedniego naciągu robótki. Jeśli oplatana pastylka lub kulka ma dziurkę do przymocuj ją szpilką przez środek robótki i dopiero wtedy wykańczaj oplot i brzegi, powinno pomóc:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś pięknego!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny :)
    Pozdrawiam ☼ i zapraszam na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny jest - a co do koloru to ja też nigdy nie mogę zrobić dobrego zdjęcia pracom w odcieniach fioletu (i granatu wpadającego w fiolet) - aparat zawsze przekłamuje i póki co nie znalazłam na to żadnego sposobu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładnie wyszło :) i chyba nie ma rady na to, że plecionka z jednej strony bardziej zachodzi na kamyk. możesz spróbować symetrycznie dodawać koraliki - rządek z jednej, rządek z drugiej strony, ale to też nie gwarantuje sukcesu ;)

    OdpowiedzUsuń