Tym razem wzbogacone o kwiatki.
Kwiatki w kolorach lata, letnie kwiatki, jednym słowem stokrotki.
To kolczyki z białych i perłowych toho i jadeitowych, żółtych kuleczek.
Uplotłam je jeszcze przed wyjazdem, w ramach inspiracji do kolejnego Szufladowego wyzwania.
Stokrotki, podobnie jak maki i chabry, nieodzownie kojarzą mi się z latem.
W dzieciństwie plotłyśmy z siostrą z nich wianki.
Z nich i z koniczyny, której pełno było na łąkach w mojej rodzinnej wsi.
I o ile wianek z koniczyny to była łatwizna, to wianek ze stokrotek był już dużo bardziej wymagający i świadczył o mistrzostwie wykonawczyni.
Ach... były jeszcze niezapominajki i kaczeńce na brzegach małej rzeczki, żólte jaskry na bujniejszych łąkach i takie małe bratki w życie!
Tak, te polne letnie kwiaty to moje, szczególnie piękne, letnie wspomnienie z dzieciństwa!
A wszystkich, którzy też mają takie piękne letnie wspomnienia, sentymenty czy inne, może już bardziej wspólczesne letnie opowieści, zapraszam na moje Letnie candy).
Chętnie poczytam :).
Ooo, jakie ładne:)
OdpowiedzUsuńAle bombowe!!!!
OdpowiedzUsuńSuper kolory a ta biedronka sama słodycz ;-)
OdpowiedzUsuńUściski i pozdrowienia.
PS.
Pisałam Ci że jak będziesz jechać-miałaś pisać, zawsze moje drzwi są otwarte, a tak chciałam Cię zobaczyć :(
Trochę wiosny wniosłaś Madziu tymi stokrotkami :) Piękne, delikatne i faktycznie kojarzą się ze wspomnieniami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta.
śliczne pozdarwiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCudne są! Takie świeże, jakby prosto na łące zerwane.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ślicznie i bardzo letnio się prezentują :)
OdpowiedzUsuńale sie musialas napracowac !
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolczyki, a te są świetne!! :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe stokrotki :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię stokrotki, pamiętam, że moja Babcia mówiła o nich "gęsi pępki", gdy byłam dzieckiem bardzo mnie to śmieszyło...
OdpowiedzUsuńkolczyki śliczne!
Pozdrawiam :)
Przeurocze stokrotki!
OdpowiedzUsuń