wtorek, 28 stycznia 2014

Gościnnie w Świecie Artysty.

Ponieważ od ponad tygodnia mam straszliwego lenia robótkowego i ani koraliki, ani serwetki, ani szydełko nie są w stanie, jak na razie, przerwać tego stanu, to wrzucam dziś tylko decu kursik przygotowany specjalnie na moje gościnne występy w Świecie Artysty.

Podczas ozdabiania prostokątnego chustecznika, oprócz tradycyjnego przyklejenia motywu pokażę w tym kursie jak można, do jego udekorowania, wykorzystać stemple akrylowe.

Potrzebne będą:
1.       drewniany bądź sklejkowy chustecznik prostokątny,
2.       wybrany motyw do naklejenia,
3.       wybrany stempel akrylowy,
4.       klej do decoupage,
5.       pędzel do kleju,
6.       gąbeczka,
7.       farby akrylowe,
8.       talerzyk plastikowy. 
 
Na zdjęciu widzicie także patynę i pędzel skośny, ponieważ później używałam ich do pocieniowania motywu i postarzania całego chustecznika.

Na początku oczywiście malujemy nasze pudełeczko jasnym kolorem.
Myślę, że dwie warstwy farby spokojnie wystarczą.
Moja rada – nie używajcie w tym przypadku czystej „białej” bieli. W pracach stylizowanych na stare lepiej sprawdzają się złamane jej odcienie, jak słynna pastelowa orchidea czy np. kość słoniowa.
Warto też, w tym momencie, pomalowaną powierzchnię przetrzeć bardzo drobnym, wodnym papierem ściernym dla wyrównania, powstałych przy malowaniu, nierówności. 
 
Teraz przygotujcie sobie motyw i stempel.
Stempel wystarczy odciąć od blistra jeśli jest częścią zestawu lub przekleić go na akrylowy bloczek.
 
Motyw wytnijcie jak najdokładniej i, jeśli tak jak u mnie, pochodzi z serwetki, nie zapomnijcie go rozwarstwić. 
 
Teraz komponujemy wzór. 
 
Można ołówkiem delikatnie zaznaczyć kilka miejsc wokół motywu.
Ułatwi to później pracę przy odbijaniu stempla. 
 
Stemple na dekupażowanym przedmiocie odbijamy nie tuszem lecz farbą akrylową, ponieważ tusz rozmazuje się podczas lakierowania.

Czas zatem na farbę.
Jeśli macie gotowy, konkretny kolor, to po prostu wyciśnijcie go trochę na plastikowy talerzyk.
Ja zmieszałam dwie barwy ponieważ brąz miałam za jasny, a sama czerń wydawała mi się zbyt agresywna w tym projekcie. 
 
Nabieramy farbę na gąbeczkę 
i nanosimy ją na stempel akrylowy. 
 
Stempel „farbujemy” dokładnie.
Oczywiście ilość naniesionej farby będzie zależeć przede wszystkim od efektu jaki chcecie uzyskać, ale także od gęstości stemplowanego wzoru.
Moja koroneczkę musiałam „pofarbować” dość mocno, bo wzór jest bardzo gęsty.
Wyraźny, mniej gęsty wzór będzie być może wymagał łagodniejszego potraktowania.
Najlepiej zróbcie wcześniej kilka prób na białej kartce.
Pozwoli Wam to wyczuć potrzebną ilość farby i w rezultacie uzyskać zamierzony efekt. 
 
Przygotowany stempel odbijamy na ozdabianej powierzchni.
Przykładamy go w wybranym miejscu i równomiernie dociskamy. 
 
Tak wygląda moja odbita koroneczka. 
 
Dokładamy motyw 
 
i przyklejamy go. 
 
Przeciągamy pędzlem zawsze od środka motywu do zewnątrz. 
 
W miejscach gdzie motyw zachodzi na stempel, szczególnie w przypadku elementów pochodzących z serwetki, możemy, mokrą chusteczką, delikatnie wytrzeć odbitkę stempla, żeby nie przebijał on przez nasz motyw. 
 
Drobne nierówności powstałe przy przyklejaniu motywu można fajnie wygładzić palcem.
Jeden warunek – umoczcie wcześniej palec w kleju lub wodzie, bo inaczej podrzecie sobie motyw.
Oczywiście należy też robić to bardzo delikatnie i z wyczuciem. 
 
W ten sposób ozdabiamy cały chustecznik, tzn. oczywiście wybrane przez Was pozostałe jego „boczki” i miejsca 

i odstawiamy do dokładnego wyschnięcia.
Nie zapomnijcie również dokładnie umyć stempel.


I to tyle na dziś.
Dalsza część kursiku - wkrótce :). 

6 komentarzy:

  1. Ja mam to samo...
    Lenistwo totalne mnie dopadło, próbowałam wszelkimi możliwymi sposobami je wygonić ale niestety nie da rady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny chustecznik! Pomysł mi się podoba, ale nie mam takiego stempla, myślisz, że kawałek bawełnianej koronki też się sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z niecierpliwością czekam na dalszą część kursu... zwłaszcza cieniowanie patyną :) zapowiada się pięknie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też czekam na dalsza część- szkoda, że nie mam stempli akrylowych...., dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. I can only join the comments - a very good and detailed tutorial. In generally I like to see the steps of transforming...

    With best regards and a link to Your side - Senna

    OdpowiedzUsuń