Lekko przyprószył drzewa, chodniki i trawniki i dał nadzieję, że może choć troszkę tej zimy jednak będzie :).
Pozostając więc w temacie delikatnej, puszystej, zimowej bieli przedstawiam dziś efekt mojego ostatniego pobytu w Łodzi, na Sienkiewicza 35, gdzie pod fachowym okiem Ewy Sadowskiej z Nicnierobienie twórcze tworzenie, razem z jeszcze dwoma fajnymi babeczkami, tworzyłam moją pierwszą w życiu bombkę z miniaturowym zimowym pejzażem w środku.
Było to jeszcze w ubiegłym roku, ale zdjęcia czekały na jakiś zwiastun zimy.
Zwiastun jest, więc jest i bombeczka z pejzażem :).
Domeczek taki nasz, rodzimy.
Koślawy płotek.
Schodki pod zielonymi drzwiami.
Ośnieżony dach i komin.
I zaspy śniegu dookoła.
Bardzo polski krajobraz, prawda?
I wiecie co?
Coś jest w tych miniaturkach naprawdę, bo cała rodzina mi wzdychała do tej bombeczki :).
Zaklinaczka zimy z Ciebie! Piękna bombka - też wzdycham! Mam nadzieję, że kiedyś na kursie uda się nam spotkać, pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńprzeurocza praca!
OdpowiedzUsuńCudowna ta zima w Twojej bombce i pejzaż taki sielski.U nas co tylko śnieg z deszczem dziś padał i już śladu po nim nie ma :( Buro, ponuro i mokro
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zima podoba mi się wyłącznie w takich cudnych pracach, jak Twoja bombeczka:) Świetnie wyszło!
OdpowiedzUsuńAleż prześliczna jej jak ja bym chciała pojechac na takie warsztaty naprawdę cudowna
OdpowiedzUsuńale śliczna! wcale się nie dziwię rodzinie - jest cudna!
OdpowiedzUsuńPiękna bombeczka w moich stronach to jakich kolwiek kursach spokoj, namawiam dziewczyny robiące wiele ładnych rzeczy ale one tylko wzruszają ramionami , ah dziwny jest ten świat
OdpowiedzUsuńŚwietna :) Podziwiam, że chciało Ci się robić takie detale jak schodki czy lampki na choince :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego :) przepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńcudeńko!!! :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!
OdpowiedzUsuńO rany!!!! Szefowo, to jest cudowne, niewiarygodnie piękne! Taki bajkowy świat stworzyłaś, nie dziwię się, że rodzinka wzdycha :)
OdpowiedzUsuńOj, jest, jest! Wzdycham do nich, ale nie potrafię, więc zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚliczności. Taki sielski obrazek pięknej zimy.
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka.Wcale się nie dziwie,że rodzina do niej wzdychała. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń