No tak!
Od tego się przecież u mnie rękodzieło zaczęło - od składania kamyczków i koraliczków, klik.
Trochę się pozmieniało, trochę nowych fascynacji przybyło, ale wciąż lubię to składanie :).
Poskładałam więc taki oto naszyjniczek.
Kuleczki granatowego jadeitu oraz ceglaste i niebieskie wałeczki lawy, zawieszone na ciemno niebieskim rzemyku.
Prosty, lekki, nieduży naszyjniczek :).
Może być?
ha ha zupełnie jak w moim stylu- uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny, ta lawa daje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa też zaczynałam od biżuterii, teraz głównie lepię anioły, ale często otwieram pudło z koralikami :) Piękny ten Składaczek :)
OdpowiedzUsuńciekawy naszyjnik, super te gabkowe koraliki
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do odwiedzenia mojego bloga
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Może zechcesz zostać tam na dłużej albo przygarnąć którąś z moich prac :)
Pozdrawiam wiosennie i życzę udanego tygodnia
Aga
bransoletka ma 20,5cm
OdpowiedzUsuńpodoba mi się
OdpowiedzUsuńświetny! i fajne połączenie kolorków i struktur :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglada:) Pozdraawiam
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńjaki... radosny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo ciekawy:) Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczny!!! Kocham lawę! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawę, a w takiej kompozycji wygląda super! Świetny naszyjnik poskładałaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow, superowy:)
OdpowiedzUsuń