Zrobiłam go ze kolorowych, plastikowych jajeczek i szydełkowych kwiatuszków, które przyleciały do mnie kiedyś od Marty z Robótkowa, jako ozdoba opakowania wymiankowych serwetek.
Baza wianuszka też jest sklepowym gotowcem, w sumie więc moja w tym "dziele" jest tylko kompozycja :).
Wianuszek już zawisł w kuchni nad okapem,
gdzie, poza wprowadzaniem wielkanocnego nastroju, ma za zadanie serwować mi co rano solidną dawkę optymizmu i energii na start :)!
Zgłaszam mój wianuszek do Wielkanocnego wyzwania Na Strychu.
A jutro - zapraszam na kolejne pisanki :).
CUDO!!! Wspaniały wianek!!!
OdpowiedzUsuńPiękny jest i mega wiosenny!
OdpowiedzUsuńŚwietny wianek! Tryska z niego pozytywna energia:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Śliczny wianuszek, pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMoc koloru- rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękny wianuszek
OdpowiedzUsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super i jaki wiosenny
OdpowiedzUsuńNajważniejszy jest pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny, słodziutki i taki wesoły :)
OdpowiedzUsuń