Jeszcze przed Świętami postanowiłyśmy, wspólnie z innymi Projektantkami, zrobić sobie wzajemnie miłe niespodzianki na dobry początek nowego roku.
Bez zadawania konkretnego tematu.
Spontanicznie.
Moją wymiankową parą została Dorota, która obdarowała mnie w tej wymiance po królewsku!
Dostałam zestaw przyborników do pracowni, składający się z dwóch koszyków na nici i włóczki,
serducha na igiełki
i przybornika na krawieckie akcesoria!
Coś pięknego!
Poza tym Dorotka uszyła dla mnie kuchenne rękawice, patchworkową podkładkeczkę
i saszetkę na herbatki w kształcie kubeczka.
Ten kubeczek po prostu skradł moje serce!
Ale to jeszcze nie wszystko!
Na moja prośbę Dorotka uszyła również dwie fantastyczne podusie-kotki dla Wiktorii i Jasia, mich siostrzeńców, świeżo upieczonych przedszkolaków :).
Kotki są poprostu fantastyczne!I mają cudne uszka, łąpki i ogonki. I myszki w kieszonkach!
Maluchy będą zachwycone!
Prawda, że przepiękne fanty dostałam w tej wymiance!
Dorotko, jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuje!
Co ja wysłałam mojej wymiankowej parce zobaczycie następnym razem.
Niezwykłe prezenty, naprawdę zostałaś obdarowana po królewsku, wszystko takie piękne:)
OdpowiedzUsuńMadziu piękne prezenty dostałaś - a widzę że w quilcie wykonane go którego wróciłam po kilkudziesięciu latach - śliczne wszystko - cieszę się razem z tobą - pozdrawiam serdecznie Marii
OdpowiedzUsuńtyle cudowności, nie mogę się napatrzeć! Też bym chciała mieć takie umiejętności :)
OdpowiedzUsuńno proszę ile dobroci... też kiedyś ale wieki temu miałam przyjemność na wymiankę z Dorotą...
OdpowiedzUsuńidealnie to określiłaś, naprawdę po królewsku:) wszystko jest przepiekne:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe prezenty
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy pozazdrościć tylko tego wszystkiego :)
OdpowiedzUsuń