piątek, 25 marca 2011

Noc.

Od wczorajszego wieczoru jestem w dość kiepskim nastroju. Taka jakaś zniżka formy, nie do końca nawet wiem dlaczego. Dziś też jakoś ciemno i buro od rana. Nie ma słońca, które zawsze jakoś poprawia mi humor. I w zwiazku z tym postanowiłam pokazać Wam naszyjnik, który zrobiłam kiedyś, na skutek  pewnego zdjęcia. Naszyjnik jest w dosyć pesymistycznym kolorze, ale uważam, że jest piękny, choć nietypowy raczej.
Oto zdjecie, które było inspiracją.

Pochodzi z darmowej galerii, więc chyba mogę je zamieścić.
A oto naszyjnik.

Naszyjnik zrobiony jest z granatowej perły nienarodzonej i kropelek czegoś, co zapomniałam jak się nazywa. To chyba jest jakiś kwarc. Ma srebrne zapięcie i srebrne mikroskopijne kuleczki pomiedzy perełkami. Taka ciemno granatowa hawajka, dość krótka, przy szyi.
 Taka moja "noc".

3 komentarze:

  1. Cudowny!!!
    Aż dech zapiera .Ile za niego chcesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Naszyjnik jest piękny...Życzę lepszego nastroju:) zasyłam uśmiechy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naszyjnik piękny, zdjęcie bardzo nastraja. Mam nadzieję, że dzisiaj wstałaś w lepszym nastroju. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń