Wciągnęło mnie ich robienie, więc na tych się na pewno nie skończy.
Będą inne kolorki.
Bardzo, bardzo dziękuje za wszystkie przemiłe komentarze na temat zegara z poprzedniego posta!
Podbudowałyście moją wiarę w swoje umiejętności dekupażowe, choć wiem, że daleko mi jeszcze, oj daleko, do poziomu jaki prezentują w blogowym świecie inne dziewczyny dekupażujące.
Tworzą one tak przepiekne rzeczy, że aż mi czasem dech zapiera!
Nie wspominając już o mistrzowskiej technice.
Tymczasem weekend zapowiada mi się pracowicie i pewnie nie będę miała czasu zajrzeć na bloga.
Życzę więc Wam miłej i słonecznej soboty z niedzielą!
ale śliczności potworzyłaś :) a ten pierwszy czerwono-brązowy komplet - miodzio :)
OdpowiedzUsuńPiękne broszki :) Cudowne kolory i wyglądają na eleganckie ;) co to za materiał?
OdpowiedzUsuńLubię takie kwiatki. Fajne kolory. A kolczyki są urocze. Takie lekkie, piękne po prostu.
OdpowiedzUsuńprzepiękne są
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć - broszki są genialne i takie fajne marynistyczne :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś coś takiego zronić , ale z marnym skutkiem niestety...
OdpowiedzUsuńwiem że mam chwalić broszki ale kolczyki!!! jakie one cudne :D a faworytka broszkową jest ta patryjotka :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pieknosci te twoje raczki robia :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!! :) I małe pytanko :) Czy w najbliższym czasie będzie u Ciebie jakieś wyzwanko, bardzo lubię Twoje wyzwanka :) Może jakieś jesienne? :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mini, mini candy na otwarcie bloga :D
OdpowiedzUsuńSłodkie mini candy, w sam raz do rozpoczęcia lub rozwinięcia swoich pasji
Zapraszam serdecznie
http://pazkrolowej.blogspot.com/
Ja też je uwielbiam, sama miałam długą fazę na kwiatki:) Ślicznie i twórczo tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuńświetnie się to wszystko prezentuje....fajne kolorki!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe broszki!!!!!!!!! Chyba pierwsza NAJPIĘKNIEJSZA, dlatego chyba, bo każda fajna :)
OdpowiedzUsuń