piątek, 7 października 2011

Black & White.

Na pożegnanie tygodnia przedstawiam biało-czarną broszkę.
Dość sporą, bo ponad 8 cm średnicy, zrobioną z tkaniny na podszewki, filcu i... nie wiem jak sie ta biała materia nazywa. To raczej nie jest tiul, bo jest sztywniejsza.
W środku - wstawka sutaszowa. Mały, płaski prostokątny kamyk obszyty czarnymi białymi koralikami. 
To moja druga próba sutaszowania. Miała być broszką samą w sobie. Tak jednak chyba lepiej się prezentuje.
Wyniki candy powakacyjnego będą wieczorkiem, a na koniec tego posta, moja jesienna alternatywa dla kawiatków w doniczkach na parapecie, do których wyjatkowo nie mam ręki :)(. 

13 komentarzy:

  1. Broszka wyszła Ci rewelacyjna! Wstawka sutaszowa komponuję się idealnie. A dekoracje jesienne bardzo mi się podobają. Zwłaszcza te kasztany w tym szklanym naczyniu. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całość super! Uważaj: sutasz wciąga, bardzo, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Broszka jest śliczna. Sutaszowy środek wyszedł Ci super. Jesienne zdjęcia zrobione po mistrzowsku. Wspaniałe jesienne barwy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak jesiennie :) wszystko super wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna broszka :D koraliki super wygladają w takiej asymetrii :) co do kwiatów to sie nie martw ja mam ten sam problem :) odstraszam chlorofil :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna broszka, gratuluje no i trochę zazdroszczę pomysłu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna broszka!! :) I jaki super pomysł z tą jesienną dekoracją ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Może do kwiatów ręki nie masz, ale za to do biżutków TAK - Brocha CUDNA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta broszka jest piękna. Bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Broszka jest rewelacyjna:)Wspaniałe wykonanie!

    Serdecznie pozdrawiam i dziękuje z serca za odwiedziny na blogu i miłe słowo:)
    Uściski i promyki jesiennego słonka posyłam.

    Peninia

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna jesienna dekoracja :) A broszka piękna :)

    OdpowiedzUsuń