Inny bo delikatniejszy i w formie i w kolorystyce.
Nie taka feria barw jak ostatnio .
Naszyjnik, bransoletka i malutkie kolczyki z opala i kamienia księżycowego.
Opal jest niezwykły, bo w zależności od rodzaju światła, czy kąta jego padania, daje różne efekty.
Trudno to uchwycić aparatem.
Bardzo letni wydaje mi się ten komplecik.
Na pięknie opalonym dekolcie, przy długiej lnianej, rozpinanej tunice, założonej jedynie na kostium kąpielowy, wyglądałby rewelacyjnie, prawda?
I do tego duży kapelusz słomkowy :).
Klasycznie i elegancko.
A jak tak, to ten mój komplecik także wysyłam do Wioli na wyzwanie "Wakacji czar... lata czas...".
Miłego weekendu Wam życzę!
śliczny komplecik:) powodzenia życzę:)
OdpowiedzUsuńa ja bym chciała Cie zobaczyć w nim i tym słomkowym kapeluszu :D
OdpowiedzUsuńboski komplecik ;)
Prześliczny komplecik.
OdpowiedzUsuńDelikatny i subtelny. Lubię taką biżuterię.
OdpowiedzUsuńprzepięknie się mieni :) cudny jest - powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńśliczny komplecik ;)
OdpowiedzUsuńMyślę ,że nie tylko do słomkowego kapelusza:)Śliczny:)
OdpowiedzUsuńKomplecik jest przepiękny. Bardzo delikatny i kobiecy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.