piątek, 29 czerwca 2012

Do słomkowego kapelusza.

A dziś, na zakończenie tygodnia trochę inny komplecik.
Inny bo delikatniejszy i w formie i w kolorystyce.
Nie taka feria barw jak ostatnio .


Naszyjnik, bransoletka i malutkie kolczyki z opala i kamienia księżycowego.
Opal jest niezwykły, bo w zależności od rodzaju światła, czy kąta jego padania, daje różne efekty.
Trudno to uchwycić aparatem.
Bardzo letni wydaje mi się ten komplecik.
Na pięknie opalonym dekolcie, przy długiej lnianej, rozpinanej tunice, założonej jedynie na kostium kąpielowy, wyglądałby rewelacyjnie, prawda?
I do tego duży kapelusz słomkowy :).
Klasycznie i elegancko.

A jak tak, to ten mój komplecik także wysyłam do Wioli na wyzwanie "Wakacji czar... lata czas...".

Miłego weekendu Wam życzę!

8 komentarzy:

  1. śliczny komplecik:) powodzenia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja bym chciała Cie zobaczyć w nim i tym słomkowym kapeluszu :D
    boski komplecik ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Delikatny i subtelny. Lubię taką biżuterię.

    OdpowiedzUsuń
  4. przepięknie się mieni :) cudny jest - powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę ,że nie tylko do słomkowego kapelusza:)Śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Komplecik jest przepiękny. Bardzo delikatny i kobiecy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń