I z przeziębionymi chłopakami w domu.
Na szczęście tydzień ma być piękny!
Na dobry początek wrzucam więc prostą bransoletkę z kryształkiem..
W oryginale te ceramiczne kuleczki są bardziej łososiowe niż pomarańczowe.
Bardzo mi się podoba ten kolor!
Ale muszę Wam jeszcze opowiedzieć o jednej katastrofie.
Wczoraj, po powrocie do domu, zastałam mój tusalowy słoiczek w takim oto stanie :(.
Stał w sypialni na oknie, które niestety zostawiłam niedomknięte, a wiatr... dokończył dzieła :(!
Buuuu...!!!
super kolor tej bransoletki i szkoda ładnego słoicza
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka :) Słoiczka żal, ale masz pretekst, żeby zrobić nowy :)
OdpowiedzUsuńBransoletka cudna, szkoda słoiczka :( życzę dużo zdrowia Tobie i chłopakom :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo twój słoiczek był śliczny.
OdpowiedzUsuńszkoda słoiczka a łosowiowy kolor tez lubię
OdpowiedzUsuńładna bransoletk, szkoda słoiczka był śliczny
OdpowiedzUsuńQue bonitos trabajos tienes!!!
OdpowiedzUsuńTo ja dużo zdrówka życzę! A słoiczka szkoda, na pocieszenie zostaje Ci ta przepiękna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny kolor, słoiczka żal, ale z drugiej strony pewnie już sie cieszysz e bedziesz mogla popracowac nad nowym ;)
OdpowiedzUsuńOjjjjojjjojjj szkoda tego cudnego słoiczka ale z chęcią zobaczę nowe twoje słoiczkowe dzieło:)Bardzo ładny kolor bransoletki pasował będzie chyba do wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńPiękny był, wielka szkoda! ale pewnie niebawem pokażesz nam nowy, równie piękny, jeśli nie bardziej! Pozdrawiam Cię serdecznie i ściskam,
OdpowiedzUsuń