poniedziałek, 8 lipca 2013

Poniedziałek.

Poniedziałek już się właściwie kończy, ale jeszcze zdążę "wstukać" posta i pokazać co nieco.

A to co nieco to trzy pary kolczków.

Trzy pary zupełnie różne.

Pierwsze, z kuleczek jedeitu sochoo, kryształków Swarovskiego i czerwonych patylek korala na srebrnych, otwartych biglach.

Drugie, z rzeźbionych w różyczkę kulek onyxu i hematytowych łezek, na zwykłych, zamkniętych biglach.

I trzecie, z fasetowanych krążków ametystu i białego jadeitu, czerwonych pastylek koralowca i srebrnych okrągłych blaszek na małych, również srebrnych biglach otwartych.

Dwie pierwsze pary poleciały do KasiN, za złapanie liczydełka.
Trzecie też mają szansę znaleźć nową włascicielkę wśród koleżanek mojej siostry :).

A ja nazbierałam już sporo materiałów na post chwalipięcki, więc spodziewajcie się przechwałek w Modrak Cafe lada dzień!
Może nawet już jutro :)!

Dobrej nocki!

10 komentarzy:

  1. kolczyki sa pzrecudne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się takie niebanalne połączenie Svarowskiego z naturalnymi kamieniami. Super !

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Czekam Modraczku na Twoje chwalipięstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne kolczyki, mi najbardziej podobają się te czarne z koralikiem w kształcie różyczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Małe "co nieco" bardzo ładne, a tego chwalipięctwa ciekawa jestem :)
    Przepraszam, że moje "co nieco" jeszcze nie dotarło, ale dziś planuję wypad na pocztę, więc lada dzień...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem które wybrać, każde inne, wszystkie śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne, delikatne, bez zbędnego przepychu. Różyczki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie tu i kolorowo u Ciebie, aż miło popatrzeć:)) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w odwiedziny:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie fajne, kojarzą mi sie z latem:)

    OdpowiedzUsuń