wtorek, 17 grudnia 2013

"Niech żyje bal!"

No tytuł to mi dzisiaj wyszedł!!
W cały świat!

Ale tak mi się tłucze po głowie wiadoma piosenka, że po prostu nie dało rady inaczej!

A piosenka ta, tłucze mi się po głowie, bo się ostatnio w balowo-karnawałowych klimatach poruszałam robiąc maskę karnawałową na najnowsze wyzwanie w Szufladzie.
Tylko czy teraz to się jeszcze takie bale odbywają?
Takie bale w kostiumach i maskach?

No nie wiem.
Jakby co, to ja już maskę mam :).
Wymyśliłam sobie, że będzie jasna i kobieca.
Zdekupażowałam więc gotową, papierową maskę różaną serwetką, którą potem nieco podmalowałam i potraktowałam patyną na rantach.
Później okleiłam wkoło koronką i ozdobną taśmą oraz małymi półperełkami, 
zamocowałam wstążeczki i "viola"!
Oto moja różana, troszkę nietypowa maska karnawałowa :).
Co o niej myślicie?

A na koniec jeszcze taki mały apel będzie.

Jako, że to mój pomysł z tą maską w Szufladzie, to bardzo proszę o liczny udział w wyzwaniu :).

Zróbcie sobie maskę!

11 komentarzy:

  1. Coś pięknego! Uwielbiam takie jasne... i jeszcze w róże... Cudna!
    Jeśli zdążę to spróbuję się z tym tematem...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, oryginalna. Taka rozważna i romantyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest przecudna, super kobieca i delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna maska :) Bardzo oryginalna :) Jeszcze nigdy nie widziałam takiego pomysłu :) Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maska - piękności, wyszła bardzo kobieca:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest fantastyczna :) bardzo bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest niesamowita !
    Obserwuję i zapraszam do mnie :))
    http://braksensumi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń