poniedziałek, 2 czerwca 2014

Kołnierzyk.

Kołnierzyk powstał na potrzeby najnowszego wyzwania Szuflady "Monochromatyczna symetria".
Jest symetryczny i jednokolorowy.
No i chyba jest vintage-owy?
Powstał z elementów powycinanych z gipiurowej koronki, które poprzyklejałam do filcowej bazy i ozdobiłam jeszcze nieco drobnymi perełkami oraz dużym guzikiem pośrodku.
I wszystko byłoby ok, gdybym użyła trochę cieńszego filcu, bo ten, potraktowany klejem, troszkę może za bardzo usztywnił całość.

Serdecznie zapraszam do Szuflady!

Dwa fajne wyzwania i urodzinową super rozdawajkę mamy tam aktualnie :).

A z oknem... znów pada :(.

A gardło... wciąż boli :(.

Ale jutro... dzień mamy i taty w przedszkolu :)!


12 komentarzy:

  1. Cudny jest ten kołnierzyk. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powim krótko: WOW - CUDO!!!! Jesteś wszechstronnie uzdolniona ;-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolnierzyk! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie Ci wyszedł ten kołnierzyk! Co do usztywnienia, to polecam klej Gutermann - nie usztywnia tak bardzo, jest elastyczny i wytrzymuje nawet pranie. Albo po prostu można takie elementy przyszyć ręcznie, choć to już więcej roboty:) Ten guziczek pośrodku to jak wisienka na torcie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny i taki delikatny, od razu zwrócił moją uwagę w Szufladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny delikatny cudowny

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie go zrobiłaś:) a ja jutro też mam w zerówce dzień taty i mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł i jeszcze lepszy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny kołnierzyk. Zastanawiałam się jak zrobiony, bo chyba mam taką samą gipiurę.
    Bardzo mi się podoba !!!
    Życzę zdrowia, słonka, radosnego świętowania i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń