niedziela, 22 czerwca 2014

Owocowe lato.

Nie wiem jak u Was, ale u mnie lato zaczęło się chłodno i deszczowo.
Mam nadzieję, że nie będzie tak przez cały letni czas i jeszcze nacieszymy się słonkiem.

Na dźwięk słowa lato w pierwszej chwili przychodzi mi do głowy właśnie słońce i upał, potem piasek na plaży i długa jazda samochodem nad polskie morze.

Poza tym lato kojarzy mi się bardzo owocowo!

Niezwykle mocno utknęły w mojej pamięci ogromne krzaki czerwonych porzeczek w ogrodzie cioci Stasi, kompot z rabarbaru który gotowała nam mama i dwa drzewa wiśniowe w naszym ogródku, na które wdrapywaliśmy się regularnie, a one biedne dzielnie znosiły nasz ciężar i częstowały swoim dojrzałym owocem.

Ile się wtedy zjadło niemytych jabłek, gruszek i śliwek!
Wiśni, porzeczek, czereśni i agrestu!!
Malin i jagód - nie wspomnę!!!

Wiem, wiem, teraz też to wszystko przecież mam.
Tylko czemu już jakoś nie smakuje tak jak wtedy?

To owocowe wspomnienie lata zaowocowało (hi, hi!) mini kolekcją wisiorów z kolorowych pastylek howlitu oplecionych koralikami Toho.
zdjęcie w tle stąd


zdjęcie w tle stąd


zdjęcie w tle stąd

I cała mini kolekcja razem.

Wisiorki te są moja letnią inspiracją w Szufladowym cyklu "Projektantki inspirują!".
Wiele tam pięknych wytworów rąk własnych w letnich klimatach! Zajrzyjcie :)! 


6 komentarzy:

  1. Ale mi smaka narobiłaś.. szczególnie na śliwki ;) piękne wisiorki...
    ja z dzieciństwa pamiętam smak koszteli z jabłonki na łące u dziadków.... jabłonka się zestarzała i ją wycieli... a takich koszteli już nigdzie nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne wisiorki, śliczne wyszły, szkoda, że tak nie potrafię...pewnie już mają właściciela... a co do owoców... smak papierówek i zielonego groszku mam w pamięci do dziś...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne i inspirujące, bardzo owocowe! Śliwka jest najpiękniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne są te Twoje wisiory! Szczególnie ten z żółtym howlitem! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Latało się po polu,kto miał czas na regularne posiłki jak tyle atrakcji mogło go minąć , goniło się o głodzie,więc te owoce dlatego tak smakowały:))))dziś starszy z pełnym brzuszkiem:)nie głodny:))to i owoce nie smakują jak dawniej:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram wcześniejszy post bożenas , ale odnośnie wisiorów mialo być Cudne

    OdpowiedzUsuń