Ja postanawiam w tym roku... takowych nie robić :).
Rzadko kiedy jest tak, że naprawdę udaje mi się zrealizować coś co sobie zaplanuje, stwierdziłam więc że planować nie będę.
Mam za to zamiar założyć sobie specjalny pojemnik na fantastyczne momenty i wydarzenia jakie przytrafią mi się w tym roku.
Pomysł nie jest mój.
Podpatrzyłam go w-ewkowie i bardzo mi się spodobał.
Generalnie skupiamy się przecież raczej na problemach i trudnościach, a te radosne chwile jakoś nam umykają. Myślę, że na koniec roku miło będzie stwierdzić, że tyle dobrego się wydarzyło!
Dziś chciałabym podziękować za Świąteczne życzenia, które przyleciały do mnie na karteczkach.
Dziękuję!
Chciałabym także zachęcić Was do obejrzenia najnowszego numeru Szufladowej gazetki "Szuflada pełna inspiracji".
Znajdziecie w niej, mam nadzieję, sporo interesujących inspiracji związanych z zimową porą, a wśród nich także moją ceramiczna walentynkę :).
To moje pierwsze nieco większe gliniane dzieło.
I całkiem nieźle mi się poszkliwiło, prawda?
A na koniec zdjęcie.
Zupełnie nie zimowe, ale przedstawiające to czego mi w tej pięknej skądinąd porze roku, chyba najbardziej brakuje - światło!
Zdjęcie chciałabym zgłosić do wyzwania fotogra w Art-Piaskownicy.
Pomysł w radosnymi momentami - super sprawa! Też myślałam o czymś takim i coraz bardziej przekonuję się, że warto coś takiego zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękna walentynka!uwielbiam taką ceramiokę. Ponmysł z radosnymi momentami- świetny!
OdpowiedzUsuńCeramiczna walentynka jest przecudna, bardzo mi się podobają takie rzeczy i jestem pełna podziwu :) A gazetka oczywiście już przeczytana :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę Tobie i Twojej rodzinie :)
OdpowiedzUsuńA " the best moments" zrób sobie koniecznie bo to duża frajda na koniec roku przypomnieć sobie co Ci sprawiało radość.
Super sprawa z tym gromadzeniem pozytywnych wrażeń, może i ja odgapię... ceramiczna większa twórczość, a raczej śliczny wazon zwiastuje, że nieprędko skończysz zabawę z gliną! a i za przypomnienie, że Walentynki za pasem dało mi do myślenia... Trzymaj się cieplutko i radośnie w tym nowym roku! pędzę poczytać co tam w szufladzie piszczy...
OdpowiedzUsuńCudo! Widzę, że glina Cię wciąga! Ja też uwielbiam glinę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękujemy za udział w zabawie AP - Ki :)
OdpowiedzUsuń