A był pracowity.
Do generalnych wiosennych porządków stanęliśmy ramię w ramię, ja i moje chłopaki. Młodzież odpadła szybko natomiast mąż wytrwał dzielnie, za co został nagrodzony takimi oto Magdalenkami :).
Przepis na nie znalazłam u Diany i powiem, że pewnie jeszcze nieraz powtórzę bo pycha!
Udało mi się też, jeszcze w piątek, dokończyć pierwsze jajeczka, które dziś zostały obfocone w towarzystwie naszej wielkanocnej palemki.
Sznureczek jutowy i bielutka koronka.
Proste i piękne, takie właśnie chyba lubię najbardziej :).
A na koniec chciałabym jeszcze polecić Wam najnowszy, świeżutki, wiosenny numer Szufladowej gazetki.
Jajka piękne w swojej prostocie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzed chwila widziałam podobne u CreaDivy :) koniecznie musze zrobić takie dla siebie, bo są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPięknie i apetycznie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super :) świetna gazetka! Widzę, że przygotowania do świąt idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sznurkowe klimaty, jajka prezentują się super :) A gazetkę właśnie przeglądam w tak zwanym międzyczasie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne prace
OdpowiedzUsuń