wtorek, 6 października 2015

Wisior kryształowy.

Szczerze mówąc umordował mnie ten kryształ.

Zwykły akrylowy, duży, ale piękny. Taki lekko przydymiony.
Przekornie postanowiłam ubrać go w róż.
Potem przyszło mi do głowy jeszcze złoto.
I ostatecznie wyszło tak oto.



Myślę, że całkiem ciekawie.
I taki piękny kalejdoskop się tworzy w jego fasecie, prawda?



Ale co się nadenerwowałam zanim mi się te koraliki ustawiły odpowiednio...!...!!...!!!
Zdecydowanie wolę kaboszonki :)


Kryształowa pastylka w różowo złotym wdzianku powstała  w ramach przygotowywania inspiracji do najnowszego wyzwania Szuflady.



Serdecznie zapraszam!


5 komentarzy:

  1. Ale super ten kryształ, w takiej oprawie bardzo mu "do twarzy" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie zapraszam na Linkowe Party, organizowane na moim blogu.
    http://totkalove.blogspot.com/2015/10/link-party-1-zaczynamy-zabawe.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny!!! Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń