Razem z tym naszyjnikiem z turkusu powstał też turkusowy komplecik, a właściwie sama bransoletka, bo małe kolczyki do niej powstały tak tylko z rozpędu :).
I turkusowy kolor i komplet piękne... masz rękę do biżuterii... a frywolitki wspaniałe, musi ślicznie wyglądać na ręce... Modraczku - co do wyzwania motylowego "zaspałam" więc nie wiem czy teraz jest sens podczepiać się, ale mój motyl poleciał, a wcześniej pozował tak: http://agnieszka-krason.blogspot.com/2014/02/motylem-jestem.html Pozdrawiam,
Frywolitek nie umiem, więc to absolutnie mnie zachwyciło1 Buźka!
OdpowiedzUsuńBaro lubię turkusy, a dziś najbardziej zauroczyła mnie frywolitkowa bransoletka. Wyszła ślicznie!
OdpowiedzUsuńI turkusowy kolor i komplet piękne... masz rękę do biżuterii... a frywolitki wspaniałe, musi ślicznie wyglądać na ręce...
OdpowiedzUsuńModraczku - co do wyzwania motylowego "zaspałam" więc nie wiem czy teraz jest sens podczepiać się, ale mój motyl poleciał, a wcześniej pozował tak: http://agnieszka-krason.blogspot.com/2014/02/motylem-jestem.html Pozdrawiam,
Podoba mi się kolorek. Ładne kompleciki:)
OdpowiedzUsuń